Some rights reserved by stashabella |
Naszą zimową wyprawę zaplanowaliśmy tak samo dokładnie jak prawdziwą. Sprawdzaliśmy pogodę, żeby wiedzieć jak się ubrać. Przygotowaliśmy karmik dla ptaków, żeby przy okazji je dokarmić. I nie zapomnieliśmy zabrać ze sobą aparatów, żeby uwiecznić to, co po drodze warte było naszej uwagi. A na zakończenie .... świetnie bawiliśmy się na wesołym kuligu.
Po powrocie, przy pysznym kakao, obejrzeliśmy zrobione w trakcie wyprawy zdjęcia opowiadając sobie, co ciekawego można podejrzeć w zimowy, słoneczny dzień.
Ktoś chce powtórki?
Zapraszam:
Sprawdzanie pogody (z pomocą dorosłego)
Instrukcja przygotowania prostego karmnika
Kulig z piosenką na ustach
Album fotografii (najlepiej i do obejrzenia i do porozmawiania, co widać na zdjęciach)